Przejdź do treści

RYZYKOWNA POEZJA

Moje ukochane ego!

  • przez

(samojebka pompująca samopoczucie) Od pewnego czasu, moje wybujałe (zdecydowanie, nad wyraz) ego, jakby lekko oklapnęło. Dzieje się to z tego powodu, że przyzwyczaiłem się już trochę do lajków na FB. Innych powodów do prężenia klaty, jakoś ostatnio nie odnotowałem. Ani… Czytaj dalej »Moje ukochane ego!

Udostępnij wpis innym:

Moje Miasto.

  • przez

Siedzę wysoko nad moim Miastem… Niby zakochany ślepiecOmiatam opuszkami palcówDomy ulice parkiWyczuwam ich ciepło i drżenie Przesuwam delikatne promieniePo sypialniach knajpach fabrykachWyczuwam strach nudę nadzieję miłość Wchłaniam dreszcze kochankówNapięcie nocnych złodzieiNadzieje tanich dziwekZ ulicy PoznańskiejNudę policyjnego patrolu Głaszczę szarego psaŚpiącego… Czytaj dalej »Moje Miasto.

Udostępnij wpis innym:

Trzynaście cali.

  • przez

  Jak ogólnie wiadomo, tym człowiek jest bardziej szanowany, im ma większy telewizor. W związku z tym, w ramach podnoszenia swojego statusu społecznego, zamieniliśmy 42 cale na 55 cali. Wiem, że zazdrość Was zeżre i grono ludzi nam życzliwych spadnie… Czytaj dalej »Trzynaście cali.

Udostępnij wpis innym:

Poemat patologiczny.

  • przez

WCZESNYM RANKIEM, PRZY NIEDZIELI,COŚ ZBUDZIŁO DWÓCH MENELI Jednemu się ogon trzęsieDrugi ropę ma na rzęsieSusza – lecz nie klimatycznaAura, mało romantyczna Człowiek tępo patrzy w ścianęKot ma futro potarganeJaki dziś dzień, jaka pora?Odpowiedź nie jest zbyt skora Fatalny jest ten… Czytaj dalej »Poemat patologiczny.

Udostępnij wpis innym:

O poezji i Poezji.

  • przez

Dlaczego nie czytam poezji? Bo prawdziwej Poezji nie da się zrozumieć. (wielka litera nie jest przypadkowa) O tym później… Szkoda czasu na wierszyki, których jedynym plusem są misterne rymy czy ornamentyka ileś-tam-zgłoskowa. To nie jest żadna Poezja. To jest warsztat.… Czytaj dalej »O poezji i Poezji.

Udostępnij wpis innym:

Ballada martyrologiczna.

  • przez

Na Rocznicę Ślubu. W pewnej dzielnicy miasta Warszawy Spotkał Piotr dziewczę prześliczne Wprawdzie pod budką telefoniczną Choć było też romantycznie Ona cycata i szczupła w talii On zaś z kompletem hormonów Taka mieszanka to wybuchowa Więc ją zaciągnął do domu… Czytaj dalej »Ballada martyrologiczna.

Udostępnij wpis innym:

Przemijanie.

  • przez

Bardzo króciutki wierszyk o przemijaniu pewnych, ważnych spraw. Zawarłem w nim większą część życia człowieka… Trójkącik, duecik, moherowy berecik. Z pozdrowieniami dla tych wszystkich porządnych… na stare lata.

Udostępnij wpis innym:

Wysiłek 60+

  • przez

Mięśnie napięte, kark zesztywniały Drgają mi łydki i uda A on jak zwykle mały i mały Nie liczmy raczej na cuda Okiem zamglonym szukam pociechy Ogarniam dół i co wyżej Płuca mi rzężą jak stare miechy… A ja wciąż chyżej… Czytaj dalej »Wysiłek 60+

Udostępnij wpis innym:

Widziałem.

  • przez

Widziałem kiedyś prawdziwą matkę Biegła pośród palącego się lasu Z młodym, w zakrwawionym pysku W oczach miała łunę i determinację Widziałem kiedyś prawdziwą kobietę Spojrzała na mnie i wiadomo było wszystko Nie trzeba było dotyku ni słów W oczach miała… Czytaj dalej »Widziałem.

Udostępnij wpis innym: