Przejdź do treści


DONDERLAND INFORMUJE

Ludzie leniwi nie dochodzą, w życiu, do niczego.
Ludzie pracowici też, ale znacznie większym wysiłkiem.

donderland


TEZA WYNIKAJĄCA Z WIELOLETNIEGO DOŚWIADCZENIA
Prowadzenie tego bloga jest jedną ze szlachetniejszych
form marnowania pozostałego mi czasu.

Od potencjalnego czytelnika bloga Donderland, wymagany jest, minimalnie, dwucyfrowy iloraz inteligencji IQ.

Ryzykowny
humor

Poczucie humoru jest sprawą indywidualną.
UWAGA!
Nie każdy musi mieć takie jak moje.

WEJŚCIE

Ryzykowna powaga

Czasami trzeba coś napisać, na poważnie.
Szczególnie w tym kraju.
Taki wentyl bezpieczeństwa.

WEJŚCIE

Ryzykowna
poezja

Słowo „poezja” jest tu pewnym nadużyciem.
No, może z jednym wyjątkiem, dotyczącym Mojego Miasta.

WEJŚCIE

Ryzykowne
życie

Życie niesie sporo nieoczekiwanych i skomplikowanych sytuacji.
Oto niektóre z nich.

WEJŚCIE

Zew starego
buntownika

WEJŚCIE

Prawie
wszystko

WEJŚCIE

Wpisy
archiwalne

WEJŚCIE

Moje credo
literackie

WEJŚCIE

Trochę
fotek

WEJŚCIE

Moje
igiełki

WEJŚCIE

Żółte
karteczki

WEJŚCIE

Zabawa
z Energią

WEJŚCIE


MOJE NAJNOWSZE WPISY

  • Majtki z jodem.
    Zauważyłem, że mimo to, iż jestem emerytem pracującym – czyli, odbierającym należne młodym miejsce pracy – nie potrafię sobie znaleźć jakiegoś sensownego zajęcia na weekendy. Obejrzałem już całego Netflixa, cały Internet oraz (przez lornetkę) wszystkie, kwalifikujące się, do podglądania wieczorami, sąsiadki i…No, lipa jest. Dodatkowo,… Czytaj dalej »Majtki z jodem.
  • Dość skomplikowane… święto?
    Wielka Cygańska Orkiestra Symfoniczna rżnie walce Straussa, pod moim balkonem.Damskie majtki i biustonosze latają w powietrzu.Korki od szampana strzelają wokół.Kokaina sypie się garściami.Co się dzieje? Mam dzisiaj rocznicę urodzin.Którą?Ci bardziej inteligentni (?) zorientują się po załączonym, pod wpisem, obrazku.Reszta, niech się nawet nie trudzi z… Czytaj dalej »Dość skomplikowane… święto?
  • Diamentowa kość łonowa
    Moja Wierna (…) Małżonka, jak co roku, zahipnotyzowana jest występami płci obojga – na lodzie. Zachowuje się przy tym dość niepokojąco: a to wzdycha aż się obrus na stole marszczy, a to oczami przewraca jak Piekarski na mękach – widać, że jest zaangażowana. W ramach… Czytaj dalej »Diamentowa kość łonowa
  • Moje pierwsze zabicie Matki
    Zgadzam się z (wiecznie żywym) Jerzym Pilchem, że w życiu każdego, młodego człowieka, zdarzają się momenty, w których chciałby zabić ojca lub matkę. Lub hurtowo – w towarzystwie innych członków rodziny. Bywa, że do grona potencjalnych nieboszczyków kwalifikują się również dalsi członkowie rodziny, ale wtedy… Czytaj dalej »Moje pierwsze zabicie Matki
  • Grafoman PRO.
    Grafomanem nie zostaje się z własnego wyboru. Grafomanem zostaje się z wyboru innych. Grafomania to takie literackie disco-polo. Disco-ślisko, disco-nisko. Ślisko, bo panienki zwilżają się na koncertach; nisko, bo jak coś można przetransponować na pojedynczy bęben i akordeon, to wysoko (raczej) nie jest. I „polo”… Czytaj dalej »Grafoman PRO.
100.
ostatnich

Jak w nagłówku.
Ostatnie wpisy
na Donderlandzie.

WEJŚCIE

Wybierz
temat

Według smaku.
Według humoru.
Według kaprysu.

WEJŚCIE

Wpisy
losowe

Pozwól, żeby los
zdecydował o tym
co będziesz czytał.

WEJŚCIE


Ludzie, którzy są schizofrenicznie zamieszani w tworzenie Donderlandu:

do dl
Piotr Adrian Donder
PAD

Redaktor Naczelny i Dozorca


dym
Pelagia Amelia Dymalska
PAD

Sekretarka i (czasami) Prawa Ręka


deg
Poliklet Ambroży Delirio
PAD

Degustator Prezentów Ciekłych


psy
Protazy Artur Dolina
PAD

Psychiatra Redakcyjny

Ufając tradycyjnej, polskiej uczciwości, przedstawiam Wam cennik dla Czytelników:

Starter A

JEDEN
POLSKI
ZŁOTY

Starter upoważnia do przeczytania ostatniego wpisu.


Starter B

TRZY
POLSKIE
ZŁOTE

Starter upoważnia do przeczytania dziesięciu ostatnich wpisów.


Starter C

PIĘĆ POLSKICH ZŁOTYCH

Starter upoważnia do przeczytania wszystkich wpisów.


Pieniądze proszę przekazać swoim dzieciom, żeby mogły się czuć prestiżowo, na podwórku.
Rodzicu pamiętaj!
Twoje dziecko, to Twoja wizytówka na dzielni.

Kilka słów wyjaśnienia na temat, dlaczego na tym blogu jest tak a nie inaczej.

A jest tak, jak jest, ponieważ…

Nieustannie cierpię na Syndrom Inteligencji Napadowej (SIN). Objawia się to tym, że normalnie, to ja mam IQ w okolicach wyniku 50.
(wystarcza to do oglądania, serwowanej w telewizji, sraczki medialnej)
Niestety, czasami mam intelektualne napady. Wtedy muszę coś zrobić z pęczniejącą, w mojej głowie, bystrością umysłu. Siadam zatem i piszę tego bloga. Jak widać, pozytywnej histerii raczej nie ma. Tym niemniej, jest to jeden, z niewielu darmowych, sposobów na przeczekanie wspomnianego napadu. Innych lekarstw jeszcze nie wymyślono. Pozostaje jedynie nadzieja na interwencje kolegi Alzheimera, ale jakoś to się opóźnia.

Zdjęcie jest, celowo, takie małe, żeby nie było widać moich zmarszczek. Świadczy to jasno o tym, że jestem próżny.


Piotr Adrian Donder – PAD

Rok produkcji: 1954

(czytaj dalej…)

Kilka niezwykle istotnych spraw na koniec:
Klucz do całkiem
innej percepcji:

Jaki kolor ma piłka
zamknięta w skrzyni?

Dla wzmożenia
czujności:

Rzeczy psują
się po cichu.

O ewolucji,
pesymistycznie:

Chamy
przetrwają.

DZIĘKUJĘ WAM ZA ODWIEDZINY

Witryna używa ciasteczek (cookies) dla lepszej obsługi swoich Gości.
Jeżeli Cię to przeraża, natychmiast wyjdź z mojej przestrzeni.

Prawa autorskie do wszystkich tekstów są zastrzeżone.
Ich powielanie dopuszczalne jest za zgodą i podaniem Autora.
Żółte Karteczki oraz Igiełki wolno powielać, w całości, bez zgody Autora.

DONDERLAND © 2024

satisfaction seal red e1679901404521