Przejdź do treści

SKANDALICZNA ROCZNICA – siekiera z przodu!

  • przez

Jako, że dzisiaj kończę 70 lat (7, to ta siekiera z przodu), należałoby się zastanowić nad możliwymi wariantami mojej, dalszej egzystencji.
No, różowo to raczej nie jest.
Skrajnym pomysłem mojej rodzinki, może być oddanie mnie do jakiegoś przytułku – pewnie z jakąś pocieszającą nazwą; a to, Dom Spokojnej Starości; a to, Szczęśliwy Finisz; a to, Błogosławiona Amnezja…

Jakoś mi się zaraz przypomina fajny (?) film o tematyce krążącej ostatnio nade mną jak widmo:
POLSKI FILM: „CHŁOPCY
(polecam równolatkom)

Wprawdzie jeszcze się jakoś trzymam, ale i tak decydentami będą:
Moja Wierna (…) Małżonka i moje Pomioty z przyległościami – jako większość.
W związku z powyższym i (zdecydowanie przereklamowaną) demokracją, mogę przegrać głosowanie dotyczące mojej deportacji do wspomnianych powyżej miejsc uciech. O ile w ogóle, takie głosowanie się odbędzie.

I tak, należałoby przedsięwziąć pewne kroki (na wszelki przypadek) pomagające przetrwać mi w nowej rzeczywistości, skrojonej mi na miarę mojego, obecnego statusu. Robię to w czasie, kiedy to jeszcze mój mózg wykazuje oznaki myślenia. A przynajmniej, takie jest moje, subiektywne odczucie.

Poniżej, wypisałem sobie kilka wskazówek na to, żeby przetrwać w matriksie spokojnej (?) starości:

demencja1
demencja2
demencja3
demencja4

demencja5
demencja6
demencja7
demencja8

O ile coś mi jeszcze wpadnie do głowy – dopiszę.
Coraz mniej licznych równolatków, zdecydowanie zapraszam do prześledzenia oraz (w miarę swoich, ograniczonych możliwości) – zapamiętania. Może się przydać!

Pewnie (jako 70-latek) powinienem dodać jakąś głęboką myśl / sentencję życiową, wypływającą z lat doświadczenia, ale historia uczy, że wszelkie przemyślenia staruchów, mnie podobnych, są ignorowane lub (w najlepszym przypadku) postrzegane jako werbalny / pisemny przejaw ciężkiej demencji starczej, a co za tym idzie – idą do społecznego kibla. W związku z tym, odpuszczę. Niech każdy sobie układa sam, według swoich życiowych radości i smutków. Co daj Wam dowolny panie boże – amen.

Z życzeniami, to dajcie sobie na wstrzymanie.
Ta rocznica, to taka (dla mnie) radość, jak szorowanie genitaliów drucianą szczotką.

P.S.
Ale i tak:
JEBAĆ STAROŚĆ I PUSZCZAĆ FRANCĘ BOKIEM! 

padlina

A w warzywniaku, jak głosi moja Wierna (…) Małżonka, przybyło.
Niby, że ja powoli zbliżam się do tego stanu.
Z racji tej rocznicy, Ilona (nie żałując grosza) kupiła w znanej, szwedzkiej galerii, ten obraz.
Tak, żebym się przyzwyczajał do bycia w grupie o podobnym poziomie intelektualnym.
No, nie wiem… 😀

438065390 762900325821405 7503315718444247208 n

Mój pradziadek żył 107 lat. Postanowiłem go przeskoczyć. Tak więc, muszę jeszcze wytrzymać (minimum) 38 lat. Ja jestem klasycznym zadaniowcem, więc to może się udać!
Trzymajcie kciuki, lub co tam chcecie.

Udostępnij wpis innym:
Proszę nie kopiować bez zgody Autora witryny Donderland!